Od stycznia 2020 roku wzrosły nie tylko w wielu miastach stawki za śmieci, ale też segregacja stała się obowiązkowa. Do tej pory można było segregować i płacić mniej, lub nie segregować i płacić więcej. Unia Europejska zobowiązała nas jednak do osiągnięcia 50-procentowego poziomu recyklingu, podczas gdy do tej pory był on o połowę mniejszy. To właśnie spowodowało wprowadzenie obowiązkowej segregacji odpadów. Nowością dla niektórych miast, które do tej pory dzieliły odpady tylko na mokre i suche, jest wprowadzenie 5 frakcji segregowania.
Jak segregować odpady według nowych zasad?
Nowością dla wszystkich jest wprowadzenie odpadów bio. Miasta, które do tej pory dzieliły odpady na 3 lub 4 frakcje, teraz musiały wyposażyć mieszkańców w dodatkowe pojemniki na odpady biodegradowalne. W efekcie tego selekcjonujemy śmieci do 5 różnych pojemników, z których każdy ma inny kolor.
1. kolor brązowy – odpady bio
Wrzucać należy tam odpady roślinne, np. obierki z ziemniaków czy innych warzyw, chleb. Pamiętać należy, by nie wrzucać tych odpadów w workach, czy plastikowych siatkach.
2. kolor żółty – tworzywa sztuczne i metal
Do żółtego pojemnika wrzucamy plastikowe butelki po napojach uprzednio zgniecione i pozbawione etykiet termokurczliwych, puszki i kartoniki po napojach, a także siatki i worki foliowe, opakowania plastikowe np. po jogurtach, opakowania po kosmetykach z wyjątkiem tych w sprayu, plastikowe sztućce i zakrętki.
3. kolor niebieski – papier
Do niebieskiego pojemnika wrzucamy każdy suchy papier z wyjątkiem zatłuszczonego, woskowanego, paragonów.
4. kolor zielony – szkło
Do zielonego pojemnika wrzucamy szklane butelki, słoiki, opakowania po kosmetykach. Opakowania szklane nie muszą być czyste, ale muszą być puste i należy je wrzucać bez worków. Nie wrzucamy szklanek, luster, szyb okiennych, porcelany.
5. kolor czarny – odpady zmieszane
Do odpadów zmieszanych wrzucamy śmieci, które nie są surowcami przeznaczonymi do recyklingu i nie da się ich zakwalifikować do żadnej z 4 poprzednich frakcji, z wyjątkiem odpadów niebezpiecznych, czyli tzw. elektrośmieci, baterii, leków, czy odpadów wielkogabarytowych. Można natomiast wrzucać tam odzież, kuchenne odpady mięsne, chusteczki i ręczniki papierowe, zwykłe żarówki.
Co robić z odpadami niebezpiecznymi i wielkogabarytowymi?
Przeterminowane leki można wrzucać do specjalnych pojemników w aptekach. Podobne pojemniki na baterie są w niektórych sklepach. Zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny trzeba na własną rękę oddawać w punktach do tego przeznaczonych. W każdym mieście jest zazwyczaj kilka takich punktów. Jest to czasem wielkie utrudnienie, szczególnie dla ludzi niezmotoryzowanych. Jeśli jednak kupujemy nowy sprzęt w miejsce starego, ten zużyty można oddać do sklepu. Odpady wielkogabarytowe najczęściej odbierane są spod wiaty śmietnikowej po uprzednim zgłoszeniu telefonicznym.
Selektywna zbiórka odpadów na początku wydaje się trudna, ale jak już się nabierze wprawy, robi się to prawie automatycznie. Problemem czasem może być mała kuchnia, gdzie nie ma miejsca na kilka pojemników na śmieci. Trzeba jednak śmieci segregować, jeśli nie chcemy zapłacić wysokich kar. Najgorzej jest w budynkach wielolokalowych, gdzie odpowiedzialność zbiorowa wydaje się niesprawiedliwa i czasem budzi sprzeciw. Wystarczy bowiem, że jedna osoba nie będzie segregować odpadów i stawki za śmieci mogą wzrosnąć nawet kilkukrotnie. Czas pokaże, jak nowe zasady sprawdzą się w praktyce. Kontrowersje budzą też często zasady naliczania opłat, gdzie często bierze się pod uwagę metraż mieszkania, a nie liczbę mieszkańców ustalając stawkę. To są jednak sprawy do dyskusji i ewentualnych zmian w przyszłości.
KOS